Jak przekonać mamę żeby pojechać na obóz Odpowiedzi (1) | Kategoria: Jak Namówić Rodziców? Ostatnia odpowiedź: 18.04.2022 o 20:38
Odpowiedzi. Powiedz mamie, że jak nie rozumie okresu i bólu z nim związanego, to zajdziesz w ciążę, żeby go nie mieć. Myślę, że powinno poskutkować. Zobacz 3 odpowiedzi na pytanie: Jak nie iść do szkoły??
odpowiedział (a) 14.04.2011 o 20:21. ciężka sprawa .. ; / porozmawiaj z mamą i powiedz jej,że dla wszystkich byłoby lepiej gdybyście się jednak przeprowadzili : tato zawsze będzie z wami, a nie tylko w weekendy, ty będziesz miała blisko do szkoły, jak będziesz już chodziła do liceum, znajdziesz nowych znajomych, będziesz mogła
Nie chcę na nią iść, bo ostatnio zostałam zwyzywana przez księdza (!) od szmat. Jeżdżę do szkoły busem o 7.10 i nie mam możliwości przyjechać później. Planowałam przeczekać tę lekcjė w szatni lub w ubikacji, ale mama się nie zgadza. Mówi, że nic księdzu nie zrobiłam i mam iść na religię. Ale ja nie jestem na to gotowa
Jak namówić rodziców aby zostać samemu w domu. Rodzice dziś jadą do sklepu którego nienawidze. Mówię wprost ze nie chce iść a oni od razu swoje. Nienawidzę tego sklepu i mówię wprost ze już wolę się uczyć niż tam jechać. Odpoweidzcie szybko plz.
zablokuj jej w ustawieniach vn24. DZIAŁA :D miałem tk samo z xboxem haha. powiedz ze chcesz grac i sie drzyj do poki ci nie pozwoli grac :) mojego brata pomysl ! dziala. potem możesz grać do woli. Zobacz 9 odpowiedzi na pytanie: Jak namówić Mamę, żeby pozwoliła mi grać na konsoli WII?
QfUi8Ct. 21:51😍 zanonimizowany8307671 Junior ja nie moge i nie chce isc do szkołyCo zrobić żeby nie isć do szkoły????? Możecie móiwć jak zrobićby zachorować itp. 21:53 Powiedz że jesteś chory. Jeśli mama uwierzy to pojdziesz do szkoły a jak nie uwierzy to nie pójdziesz. 21:54😉 odpowiedzzanonimizowany8307671 Junior tyle że takie rzeczy nie działają,s łyszałam coś o kartoflu le nie wiem ile gio itdd... 21:54 Wyślij list do szkoły, że pojechałeś z wizytą do Korei Północnej jako rzecznik onz 21:56 odpowiedzzanonimizowany8307671 Junior a coś bardziej realnego??? 21:57 odpowiedzzanonimizowany409097 Legend Jako rzecznik Korei Poludniowej. 21:58 Wyślij list do szkoły, że musisz iśc do Reala. 21:59 Wyjdź na balkon z mokrą głową. 21:59 Jebnij się z całej siły w głowę. Może to coś pomoże . 21:59 odpowiedzzanonimizowany8307671 Junior .......no ale to ważneeeeee..................Ale to nie może być nic z koreją ani innymi krajami 22:00 odpowiedzzanonimizowany74349921 Generał [13] Podpal się przed szkołą 22:00 odpowiedzzanonimizowany8070464 Generał Zadzwoń do szkoły i powiedz, że nie możesz przyjść, bo są jogurty w realu za złoty dwajściadziewięć. 22:00 odpowiedzzanonimizowany8307671 Junior to z głową dobre:) a co jezcze??? 22:05👍 odpowiedzzanonimizowany62770666 Senator Najlepsze co możesz zrobić to iść do szkoły. Uwierz mi, jak przyjdziesz jutro do domu, to mi podziękujesz :) spoiler startsłaaaabe prowospoiler stop 22:09👍 odpowiedzwysiak95 tafata tofka - Maaamooo, ja nie chcę iść do szkoły!- Jasiu, zaczął się rok szkolny i musisz iść!- Alee maaamoo, ja nie lubię szkoły!- Jasiu! Idź do szkoły, zobaczysz będzie bardzo Ale maaamoo, dzieci mnie nie lubią i ja ich nie lubię, i nauczyciele tez mnie nie lubią i ja ich nie lubię!- Jasiu! Musisz iść do szkoły, w końcu jesteś tam dyrektorem! Dzieki za przypomnienie starego dowcipu. 22:45😈 marsz do szkoły!chcesz być jak ten ździchu , czy co najmniej jeden z menadżerów? 22:50 odpowiedzzanonimizowany77354945 Senator Masz jakąś klasówkę, kartkówkę? Ja, kiedy się nie nauczyłem, szedłem do rodziców, przedstawiałem sytuację bez krętactwa i pozwalali zostać. Potem elegancko zaliczyłem w drugim terminie. 22:53 szklanka mało wody duuuuużo soli (nie testowałem po jakim czasie działa) na dno wody ok. 2-3 łyżki (do zup) soli zwymiotujesz że hhehea w żadnych badaniach nic nie wyjdzie słyszałem o tym by zjeść pare ogórków kiszonych (nie pamiętam dokładnie)i z litr albo z dwa siadłego mleka wiem że może trzymać ostro lodem po stopach pare razy ale to zapalenie płuc-oskrzeli angina i miłego kobinowania Ratchet 23:13 odpowiedzmefek105 Senator Połóż siura na twardym podłożu i walnij go młotkiem. 23:18 odpowiedzzanonimizowany77152931 Generał Jak nie chcesz iść to nie idź. Proste. Chyba rodzice cię siłą tam nie zataszczą. A jak nie spróbuj dogadać się z rodzicami.
Ta niechęć jest straszna. Co ja mam zrobić? Muszę chodzić do szkoły. Mam piętnaście lat, chodzę do pierwszej liceum. Niby zależy mi na ocenach, ale tak bardzo męczę się w szkole... Nie wiem już, jak postępować. Chciałabym już nigdy tam ni wracać. Ciężko jest znaleźć dobre strony szkoły. Od razu uprzedzę odpowiedź z wymianą pozytywnych stron: wiem, że tylko z wiedzą coś osiągnę w życiu, że sama wybrałam liceum, że wiedza i możliwość jej zdobywania to przywilej. Wiem, dobrze wiem to wszystko. Ale i tak nie lubię szkoły. Czy każdy tak ma? Czy żaden uczeń nie przychodzi do szkoły chociaż z lekką niechętką, a nie z czymś tak strasznym jak u mnie? W gimnazjum było lepiej. Jakoś chodziłam do tej szkoły. Nie wyobrażam sobie, jak mogłam mówić, że w gimnazjum jest źle. W takim razie tu jest okropnie! I znów wyprzedzam pytania: nie, nie dzieje mi się w szkole nic złego. Przykro mi to przyznać, ale szkolnej pedagog się nie przyznam. Po prostu czuję ogromną, gigantyczną wręcz niechęć. Wiem, jestem leniwa. Ale poza tym, chyba inni widzą coś dobrego w chodzeniu do szkoły? Ja wiem, że nauka jest ważna. Ale jako dziecko nie muszę sobie tego w pełni uświadamiać. No, bo chyba nawet dziecko nie ma obowiązku robić czegoś, co tak strasznie je męczy i budzi w nim aż taką niechęć!? Nie jestem obiektywna, to pewne. Ale czemu w ogóle system szkolnictwa wygląda tak, a nie inaczej? Ja nie chcę chodzić do tej szkoły, z tymi ludźmi, którzy mnie zazwyczaj po prostu olewają... Nie, rozmowa z nimi nic nie da, nie sprawia mi przyjemności udawanie, że chce mi się z nimi gadać... Widocznie to moja wina, że jestem taka samotna, albo już się zraziłam, bo prawie nikt mnie przez całe lata nie lubił i nie miałam przyjaciółek i nikomu nie umiem w pełni zaufać, a osoba, z którą najczęściej gadałam i siedziałam na lekcjach naprawdę nie jest osobą godną zaufania... Pomocy! Uratujcie mnie, bo ja już nie daję rady! Siedzę przed komputerem, kiedy powinnam się uczyć, ale ja tego nie chcę! Mam już dość szkoły! Jedyną rzeczą na którą zawsze mam ochotę jest spanie. Chcę spać! Wyzwólcie mnie! Czy ja jestem opętana i potrzebuję pomocy egzorcysty? Czy wiele osób ma z życiem takie problemy? Wiem, że to nie są jakieś specjalne problemy, ale w sumie problemy z własnym "ja" to chyba najpoważniejsze problemy... Dziękuję. I proszę o pomoc. KOBIETA ponad rok temu Witam, Z tego co piszesz wynika, że kilka miesięcy temu przyszłaś do nowej szkoły. To naturalne, że jest Ci trudno zaadoptować się do nowych warunków, nowych ludzi, nowych zasad. Jest to możliwe, ale wymaga od Ciebie chęci, motywacji i zaangażowania. To przede wszystkim od Ciebie zależy czy będziesz miała znajomych i jacy to będą ludzie. Także od Ciebie zależy sposób radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Jeśli nie potrafisz radzić sobie sama poproś o pomoc innych ludzi, którzy mogą być dla Ciebie wsparciem. Tutaj napisałaś o swoim problemie, prosisz o pomoc, a jednak trudno Ci z pomocy korzystać, skoro, jak wspomniałaś, jesteś niechętna do rozmowy z pedagogiem. Rolą pedagoga szkolnego jest pomoc uczniom, którzy znajdują się w podobnej sytuacji jak Twoja. Dlatego zachęcam Cię do wizyty u pedagoga. Zachęcam także do rozmowy z rodzicami. Być może gdy powiesz im o swojej niechęci do szkoły, o swoich problemach, spróbują Ci pomóc. Możesz również skorzystać z telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży (jest on anonimowy i bezpłatny): 116 111. Pozdrawiam serdecznie!
29 października 2014 • Dzieci i wychowanie, Ludzie i Społeczeństwo • wejść: 5704Kiedy byłam młodsza nigdy nie lubiłam chodzić do szkoły. Wymyślałam więc różne sposoby na to, by uniknąć tego przykrego obowiązku. Wiele z nich okazało się skutecznych, co najlepiej potwierdza fakt, że pracuję na niezbyt wysokim stanowisku w międzynarodowej sieci fast foodów. Jeśli chcecie również wkroczyć w tak świetlaną przyszłość, zapoznajcie się z moimi sprawdzonymi swoim działaniu powinniśmy być profesjonalistami. Aby nie iść do szkoły musimy się zachować jak naukowcy, którzy przeszukują wiele źródeł, by znaleźć właściwe rozwiązanie nurtującego problemu. Wiemy, że nic poza problemami zdrowotnymi nie jest w stanie wzruszyć naszych rodziców. Wybierz więc chorobę, którą będziesz w stanie symulować i zapoznaj się z jej jednak, by była to choroba prawdopodobna w Twojej szerokości geograficznej i adekwatna do Twojego wieku. Unikaj więc udawania zachorowania na malarię lub osteoporozę. Nikt w to po prostu nie uwierzy, a Twoje problemy staną się znacznie poważniejsze niż tylko nielubiana nauczycielka chorobę, którą będziesz w stanie symulowaćWielu początkujących symulantów popełnia klasyczny błąd, za który później muszą długo pokutować. Ich udawanie jest zbyt teatralne, zbyt nachalne i przez to kompletnie niewiarygodne. Musisz rozegrać to jak rasowy aktor, jak Tomy Lee Jones w „Ściganym”. Wszystko musi być odpowiednio wyważone i dopasowane do chwili. Nie możesz komunikować na lewo i prawo, że jesteś chory, że Twoja choroba ma taką nazwę i takie objawy. Uwierz mi, Twoi rodzice wiedzą o istnieniu Wikipedii, więc nie uwierzą, że stałeś się omnibusem w dziedzinie umiar w udawaniu chorobyPrzede wszystkim postaraj się stopniować budować napięcie. Z początku udawaj, że jesteś zmęczony i nie masz humoru, ale nie wspominaj sam o tym, że jest coś nie tak. Pokazuj za każdym razem coraz smutniejszą twarz, a obiadu ledwo spróbuj. W tym momencie prawdopodobnie zostaniesz spytany o stan zdrowia. Warto wtedy wspomnieć o tym, że nie czujesz się zbyt dobrze i że chciałbyś na chwilę pójść się oczy i czoło, aby stały się ciepłePod kołdrą pocieraj oczy i czoło żeby stały się ciepłe i czerwone. Jeśli Twoi rodzice na chwilę wyjdą, możesz użyć też suszarki, jednak tu również nie zapomnij o umiarze, ponieważ naprawdę możesz zrobić sobie chcesz iść do szkoły? Bądź konsekwentnyMusisz się poświęcić i nie wychodzić z łóżka przez dłuższy czas. Tylko bowiem w ten sposób jesteś w stanie przekonać swoich rodziców, że rzeczywiście coś Ci jest. W łóżku nie możesz grać na telefonie. Ten rodzaj udawania wymaga bowiem ofiary. Skup się na tym, by po prostu leżeć i myśleć o tym jak świetnie będziesz się bawił jutro sam w domu. Jeśli wybrałeś inną chorobę niż przeziębienie dodaj około trzech symptomów, które każą rodzicom upewnić się, że jesteś takim dniu rodzice powinni przyjść do Ciebie sami i zaproponować Ci, byś następnego dnia został w domu. Nie przyjmuj tej informacji zbyt ochoczo. Powiedz zmęczonym głosem: chyba masz rację, mamusiu. Powinno to w wystarczającym stopniu zadziałać na uczucia macierzyńskie, a tym samym zapewnić Ci co zrobić żeby nie iść do szkoły, jak nie iść do szkoły
AnnaDesigner 2012-06-27 15:40:22 Spróbuj ich przekonać, wytłumacz im dlaczego nie chcesz iść, powiedz, że wychowawczyni mówiła, że nie trzeba przychodzić, bo i tak nie ma już lekcji, a jak i tak się nie zgodzą powiedz rano, że się źle czujesz, albo po prostu nie idź do sql, możesz udawać, że wychodzisz, a iść do znajomych, obecności i tak już nie sprawdzają. A jakby się dowiedzieli, że nie poszedłeś do sql to będą trochę źli, ale potem im przejdzie xd Też kiedyś tak zrobiłam i to na początku 2 semestru 3 klasy gim, a na koniec i tak wzorowe miałam xd Odpowiedz na ten komentarz
jak namówić mamę żeby nie iść do szkoły