Podrodzina bażanta, która obejmuje gatunek bażanta pospolitego, jest dość liczna. Ma nie tylko wiele rodzajów, ale także bardzo wiele podgatunków. Ze względu na przynależność do różnych rodzajów, wiele odmian bażantów nie krzyżuje się ze sobą. Ale kiedy mówią, że „bażant” zazwyczaj sugeruje azjatycki wygląd. Widok azjatycki Inną nazwą W tym artykule dowiesz się, jak złapać żywcem bażanta: gdzie i jak go znaleźć, jak go zwabić i złapać przy użyciu siatki, pętli, klatki, środków nasennych, haczyków i innych metod. Wnyki - są to niewielkie, cylindryczne w przekroju pojemniki, które po załadowaniu w nie śluzaka, wkłada się do blastera przed wystrzałem. Jasnoniebiesko-szare - są to zwykłe wnyki używane przy Śluzakach. Posiadają one dno lecz żadnego wieka, dzięki czemu śluzak może swobodnie z nich wychodzić. Czerwone - wnyki produkowane przez Blakk'a specjalnie do przetrzymywania ghuli. W Jednak ze względu na okres ochronny bażanta, istnieją pewne regulacje dotyczące polowań na niego. W tym artykule omówimy, jak złapać bażanta w zgodzie z przepisami, jak zwabić go, używając śrutu na bażanty, oraz jak zrobić pułapkę na bażanta. Poznasz także kilka ciekawostek dotyczących polowania na kuropatwy, które mogą ci Dziś po małej przerwie kolejny film, tym razem z bananami w roli głównej. Bardzo prosty ale smaczny i efektowny deser. Smacznego :)Składniki:1 banan1 gałka u Sting zachwycony toruńskim rosołem. Artur Moroz, szef kuchni i właściciel toruńskiego "Pikado", miał zaszczyt gotować dla Stinga. Muzyk tak bardzo rozsmakował się w toruńskim rosole z gołębia, że napisał o tym na swoim facebookowym profilu. W kuchni Dzień Dobry TVN maestro zdradził nam tajemnicę tej niezwykłej zupy. 9h8wVH. Jak nauczyłam się hodować bażanty czyli praktyka hodowlana Podejmując decyzje o rozpoczęciu 4 tygodniowych praktyk w hodowli bażantów łownych w Klonie nie byłam do końca przekonana czy jest to dobry pomysł i czy hodowla ta może zainteresować. Zadawałam sobie wiele pytań: Czy warto poświęcić 4 tygodnie na praktyki w hodowli drobiu, czy nie będzie to zmarnowany czas spędzony w zamkniętym budynku tak, jak wygląda to przy większości hodowli drobiu, gdzie większość włożonej pracy polega na ustawieniu automatycznych poideł, karmideł i systemu klimatyzacyjnego? Okazało się jednak, że byłam w błędzie, a hodowla bażantów wygląda zupełnie inaczej niż sobie to wyobrażałam. Ale może zacznijmy od początku, aby każdemu chociaż pokrótce zobrazować ogrom pracy, jaki należy włożyć w prowadzenie takiej hodowli. Choć, żeby tak do końca sobie to zobrazować trzeba to zobaczyć i spędzić tam trochę czasu. Wydaje się, że pierwszym, o czym należałoby napisać, jest dobór zwierząt do reprodukcji, jednak odbywając tegoroczną praktykę przekonałam się, że nie jest tak do końca. Aby rozpocząć taką hodowlę najpierw trzeba zorganizować miejsce dla poszczególnych stadiów rozwojowych bażantów, gdyż ptaki te bardzo szybko zmieniają się fizjologicznie przez co często wymagają zmiany warunków bytowych i dla najlepszego ich rozwoju nie wystarcza jedno pomieszczenie, w którym ptaki te spędzą całe życie. Należy więc zadbać o to, aby przed rozpoczęciem hodowli odpowiednio przygotować woliery dla stadek rozpłodowych (woliery rodzinne), wydzielone pomieszczenie dla przechowywania i inkubacji jaj, pomieszczenie do odchowu piskląt, woliery odchowalnikowe, a także duże woliery dla młodych bażantów. Szczególnie ważne jest to w fermach nastawionych głównie na hodowle ptaków przeznaczonych do późniejszej introdukcji. Bażanty łowne w Hodowli Bażantów w Klonie praktycznie od początku są przystosowywane do życia w naturalnym środowisku, gdzie po wypuszczeniu zmuszone są do radzenia sobie bez większej pomocy człowieka. Wszystkie woliery powinny być przygotowane z mocnych, dobrej jakości siatek i dodatkowo chronione przed dostępem dzikich zwierząt np. za pomocą pastucha elektrycznego. Po takim przygotowaniu można rozpocząć dobór par do rozrodu. W hodowli rodzinnej państwa Owczarków, z którą miałam styczność, stado zarodowe tworzyło 300 samic. Ptaki łączone są w grupy rozpłodowe w stosunku 8-9:1 (osiem samic i jeden samiec) w (kiedy są łączone). Okres lęgowy trwa od początku marca do lipca . Przez ten czas samica znosi około 50-60 jaj. Obserwacje wyników prześwietlania jaj i lęgów pokazują, że stosunek doboru grup rozpłodowych daje bardzo dobre wyniki zapłodnienia, a także wysoki wynik wylęgowości. Jaja w wolierach zbierane są dwa razy dziennie, a następnie przechowywane w odrębnym pomieszczeniu przez maksymalnie 10 dni, aż do nakładania jaj do inkubatora. Zanim jednak nałożymy jaja na odpowiednie tace lęgowe (pamiętając o tym, że jaja muszą być ustawione komorą powietrzną - tępym końcem ku górze) do inkubatora, który należy wcześniej dokładnie wyczyścić i zdezynfekować. Dezynfekcja przeprowadzana była przygotowanym 1% roztworem Virkonu (jest to popularny preparat do dezynfekcji), następnie na dzień przed nałożeniem jaj, dodatkowo stosowana jest dezynfekcja promieniami UV. Oprócz dezynfekcji aparatury również ważne jest poddanie dezynfekcji jaj, aby zniszczyć drobnoustroje znajdujące się na skorupie, na które narażone byłyby pisklęta podczas klucia. Inkubacja jaj bażantów trwa 24 dni. W tym czasie, w ósmym dniu jaja prześwietla się, aby sprawdzić ile jaj jest zapłodnionych oraz czy zarodki dobrze się rozwijają. Jaja niezapłodnione należy usunąć, ponieważ mają one niższą temperaturę od jaj, w których zarodki poprawnie się rozwijają, co niekorzystnie wpływa na ich dalszą inkubację. Jaja w inkubatorze są utrzymywane w stałej temperaturze wynoszącej 37,8 0C oraz odpowiedniej wilgotności 50-60%RH, dodatkowo inkubator wyposażony jest w system automatycznego obrotu jaj o 45 stopni. Na 2-3 dni przed terminem klucia jaja przekładane są do specjalnie przygotowanych pojemników - koszy legowych, wcześniej zdezynfekowanej komory klujnikowej, gdzie następuje klucie. Po wykluciu pisklęta pozostawiane są w klujniku do wyschnięcia, a następnie przenoszone do wcześniej przygotowanych odchowalników. Pisklęta w pierwszym tygodniu odchowywane są po 150 sztuk w kojcach o wymiarach 1,6 x 1m wydzielonych w przygotowanym pomieszczeniu. Można je przygotować samemu, choć obecnie są już dostępne na rynku gotowe kojce, które są łatwe do montażu i dezynfekcji. Boksy te zbudowane są z pełnych ścianek o wysokości 50cm natomiast spód wykonany jest z metalowej siatki o drobnym oczku, dzięki której wszelkie odpady (pomiot, pasza, rozlana woda) opada pod kojec, co zabezpiecza pisklęta przed tymi zanieczyszczeniami uniemożliwiając dostęp do nich. Pod kojcem rozkładany jest arkusz szarego papieru, na którym zbierają się odpady, co ułatwia ich późniejsze usuwanie. W wychowalniku do ogrzewania stosowane są promienniki podczerwieni oraz promienniki gazowe. Ptaki w tym okresie karmione są gotową paszą dodatkowo rozdrobnioną, co ułatwia im jej spożywanie i wykorzystywanie. Pojone są natomiast wodą z dodatkiem świeżo wyciśniętego soku z cytryny. Pasza i woda zadawane są w specjalnie do tego przeznaczonych poidłach i karmidłach, które ograniczają ich zanieczyszczanie przez ptaki. Po upływie tygodnia pisklęta wypuszczane są z kojców na całe pomieszczenie odchowalnika wyścielone trocinami, które bardzo dobrze chłoną wilgoć, dzięki czemu nie trzeba ich często wymieniać. W czasie przebywania zwierząt w pomieszczeniu dodatkowo oprócz trocin stosowany jest preparat służący do dezynfekcji i sanityzacji budynków inwentarskich, który można stosować w obecności zwierząt. Środek ten posiada właściwości odkażające (zwalcza chorobotwórcze bakterie, wirusy i grzyby) oraz dezynsekcyjne ( niszczy larwy much, oocysty kokcydiów i jaja pasożytów). Dzięki zdolności absorbowania mocznika, wydalanego przez zwierzęta do środowiska, nie dopuszcza się do jego przekształcenia w amoniak, zapobiegając tym samym skażeniu powietrza w pomieszczeniach, jednocześnie zwiększając wartość nawozu (pomiotu). Dodatkowo, dzięki silnym właściwościom higroskopijnym preparat osusza posadzki, ściółkę oraz powietrze w budynkach inwentarskich. Zapobiegając w ten sposób występowaniu wielu chorób układu oddechowego, a także tych wywoływanych przez bakterie, wirusy, grzyby i pasożyty, a w przypadku ich pojawienia się wspomaga leczenie. Ptaków po upływie pierwszego tygodnia życia nie trzeba dodatkowo rozdrabniać paszy, a do wody zamiast cytryny dodawany jest preparat czosnkowy, którego celem jest zwiększenie przyswajania paszy, zapobieganie atakom Salmonelli i E. Coli, redukcja ilości Kokcydii i Cryptosporidium, a także: minimalizacja biegunek, redukcja śmiertelności w stadach, dodatkowo ma działanie bakterio i wirusobójcze. Preparat ten stosowany jest aż do momentu wypuszczania młodych bażantów (6-7 tyg.) do dużej woliery. Młode bażanty już od 10 dnia życia mają dostęp do nasłonecznionych wybiegów z miejscem zacienionym, które zapewniają im dostęp, zarówno do korzystania z kąpieli piaskowych, dzięki którym bażanty pozbywają się pasożytów zewnętrznych znajdujących się na skórze i w piórach, jak i do zarośli lub traw. Dodatkowo, jeśli w wolierze nie ma żadnych drzew, na których ptaki mogłyby siadać, montowane są konary drzew, z których ptaki chętnie korzystają. W wieku 3-4 tygodni bażantom zakładane są obrączki na dzioby, które uniemożliwiają im domknięcie dzioba, co zapobiega wydzióbywaniu piór (pterofagię) i nie dopuszcza do występowania kanibalizmu, jednoczenie nie utrudniając pobierania pokarmu. Obrączki zakładane są za pomocą aplikatora do obrączek poprzez rozszerzenie obrączki i umieszczenie jej w nozdrzach ptaków. Obrączki te pozostawiane są aż do momentu wypuszczania bażantów na dużą wolierę (około 4 tygodnie). Wówczas wymienia się je na noski mocowane bezpośrednio na dziobie za pomocą szpilki, dzięki czemu nosek dobrze się trzyma. Osłony te skutecznie zapobiegają występowaniu kanibalizmu wśród ptaków oraz zniechęcają do dziobania innych osobników. Ich stosowanie powoduje, że ptak ma zasłonięty widok z przodu. Nosek na dziób w żadnym wypadku nie przeszkadza ptakom w pobieraniu pokarmu czy wody. Po przeprowadzeniu tego zabiegu ptaki wypuszczane są na duże woliery, które w pełni przypominają ich środowisko naturalne, dzięki uprawianej w nich kukurydzy, topinamburu. W wolierach tych zamontowane są również daszki, w których ptaki mogą się schronić. Pod daszkami zadawana jest pasza, dzięki czemu jest ona zabezpieczona przed zamoknięciem. Ptaki w wolierach mają także zapewniony stały dostęp do czystej, świeżej wody. Hodowla Bażantów w Klonie jest pod stałym nadzorem lekarza weterynarii, dzięki czemu ptaki mają zapewnioną dobrą opiekę, a każdy stosowany środek jest konsultowany i zalecany przez specjalistę. Dzięki dużemu naciskowi hodowcy na profilaktykę stosowaną przez cały okres odchowu bażantów w stadzie nie obserwuje się występowania chorób. Dodatkowo raz do roku przeprowadzane jest badanie sprawdzające występowanie w stadzie ptasiej grypy. Z punktu widzenia przyszłego zootechnika mogę powiedzieć, że ferma ta jest w pełni nastawiona na hodowlę zdrowych, a co za tym idzie pięknych ptaków. Z dużą dbałością o zapewnienie im bardzo dobrych warunków utrzymania, które jak najlepiej przystosowują je do późniejszego wzbogacenia naturalnej populacji bażantów. W czasie odbywania praktyk przekonałam się, że jest to hodowla godna polecenia, a także, że jest dobrym miejscem do uzyskania wielu przydatnych dla przyszłych hodowców informacji od doświadczonych w hodowli tego właśnie gatunku ptaków osób. Autor: Katarzyna IlskaStudentka Zootechniki Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiuodbywająca praktyki w Hodowli Bażantów w Klonie Sposób przygotowania: Bażant duszony po szlachecku Bażanta oskubać z piór, wypatroszyć, dokładnie umyć pod bieżącą wodą, osuszyć i dokładnie wytrzeć bawełnianą ściereczką. Przygotować zaprawę: jarzyny umyć, oczyścić, opłukać, osaczyć z wody, zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Cebulę obrać z łupinek, umyć i pokrajać w drobną kostką. Dodać zmiażdżone ziele angielskie, liść laurowy i pieprz oraz miód i olej. Połączyć z jarzynami. Przygotowaną zaprawą natrzeć bażanta, włożyć go do emaliowanego garnka, posypać pozostałymi z nacierania warzywami, naczynie przykryć i postawić w chłodnym miejscu na 24 godziny. Następnie oczyścić bażanta z zaprawy, podzielić na 6 porcji i obsmażyć na gorącym tłuszczu. Marchewkę, pietruszkę, seler i pory umyć, osączyć z wody i pokroić w talarki. Obsmażyć, ciągle mieszając, na tłuszczu pozostałym ze smażenia miąsa. Do rondla włożyć porcje mięsa, obłożyć jarzynami, oprószyć pieprzem i solą, lekko podlać wywarem i dusić pod przykryciem na małym ogniu. Pod koniec duszenia dodać starty piernik. Gdy miąso bądzie miękkie, wlać wino, doprawić do smaku, chwilą poddusić na bardzo małym ogniu. Podobne przepisy Wieńce są często używane do świadczenia powitalny Goście i rodzina oraz jako ozdoba uroczystości lub zdarzenie. Podczas gdy wieńce wykonane z zieleni są najczęściej, wieniec faktycznie mogą być wykonane z czegokolwiek. Jeden uprzywilejowanych materiałów na jesień wieńce są za pomocą pióra, a także kilka kluczowych elementów jesień. Bażant pióra są łatwo dostępne wyróżnić takie wieńce. Instrukcje • Spray formie wieniec macica z rozpylanym. Naciśnij zielony i brązowy Boa z piór w formie wieniec próbuje pokrycie podstawowego formularza. W zależności od wielkości postaci wieniec może potrzebujesz więcej niż jeden boa. • Stanowisko luźne piór wokół wieniec, aby wypełnić luki i dodać odsetki. To jest dobry pomysł, aby wybrać orientację wieniec, więc możesz kształtować swój projekt ku górze lub na dole wieniec. • Splot większych pióra bażanta do macica. Użyj drut kwiatowy, jeżeli jest to konieczne do utrzymania piór w pozycji. • Dodać małe szyszki dodac więcej tekstur na wieniec. • Zawiesić wieniec przy pomocy stary skórzany pas. Spowoduje to dodanie do rustykalnego uroku wieniec. Dzikie ptactwo od wieków jest nieodłącznym elementem staropolskiej wykwintnej kuchni. Do tej grupy dziczyzny zaliczyć możemy bażanty, kuropatwy, perliczki, głuszce, dzikie kaczki, gęsi, gołębie, cietrzewie, jarząbki oraz dzikiego ptactwa charakteryzuje się ciemnym kolorem, lekko kwaskowym smakiem i specyficznym zapachem. Jest ono twardsze niż mięso drobiu, gdyż włókna mięsa są grubsze, a tkanka jest przerośnięta ścięgnami i błonami. Z tego powodu po uboju musi dojrzewać w marynacie lub soli, w zależności od gatunku od kilku godzin nawet do dwóch tygodni. Dzikie ptactwo najlepiej kupować w okresie od października do marca, gdyż wówczas dozwolony jest jego odstrzał w naturalnych warunkach. Istnieją też specjalne fermy hodujące dzikie ptaki. Przez cały rok możemy też zakupić mrożone dzikie ptactwo, które nie wymaga skruszenia. Trzeba jednak bardzo uważać na to, co kupujemy, ponieważ ptactwo, które kiedyś można było jeść w dowolnych ilościach, dziś zagrożone jest wyginięciem. Dotyczy to takich gatunków jak: głuszec, cietrzew, batalion, kwiczoł, bekasik, derkacz, paszkot i dzika przepiórka. Dawniej na polskich stołach często gościło mięso z bażanta, obecnie jest mniej popularne, ale posiada swoich wiernych fanów nie tylko ze względu na delikatny smak, ale i wygląd. Koguty mają charakterystyczny ciemnobrązowy kolor, a na głowie i ogonie lśnią różne kolory – niebieski, zielony, fioletowy. Młode ptaki nadają się w całości do pieczenia, natomiast starszych używa się do farszów i musów. Mimo, że samice są lżejsze od samców, to ich mięso jest delikatniejsze, a przez to bardziej pieczonySkładniki: – 3 bażanty – sól – świeżo zmielony czarny pieprz – 1 cebula , obrana i grubo posiekana – 1 marchew, obrana i grubo posiekana – 1 pomarańcza – 3 gałązki świeżego tymianku – 6 grubych plasterków boczku – 1/4 szklanki Madeira – 1 szklanka wywaru z kurczaka – 2 łyżki masła – pudding grzybowy Przygotowanie: Rozgrzać piekarnik do 180 st. C. Natrzeć dokładnie bażanta solą i pieprzem. Cebulę i marchewkę włożyć do wnętrza bażantów. Wycisnąć sok z obu połówek pomarańczy i odstawić. Jedną połówkę podzielić na 3 kawałki i włożyć do tuszek razem z gałązkami tymianku. Ułożyć bażanty w dużej brytfance do pieczenia. Położyć po 2 plastry bekonu na górze każdego bażanta. Piec przez 15-25 min., następnie wyjąć boczek i kontynuować pieczenie przez około 20-30 (większe do 40 minut). Ważne, aby nie piec zbyt długo, ponieważ są to bardzo chude ptaki. Wyjąć z piekarnika i przełożyć na tackę. Zlać tłuszcz pozostały z pieczenia, postawić na ogniu, dodać sok pomarańczowy i Maderę, gotować mieszając drewnianą łyżką. Dodać rosół i nadal gotować, aż sos zredukuje się o połowę (około 3 do 4 min.). Doprawić do smaku solą i pieprzem. Podzielić ptaki na dwie połowy. Podawać z sosem lub puddingiem bażant z cebulą i jabłkamiSkładniki: Marynata: – 1/2 szklanki oliwy z oliwek – 5 łyżek świeżego imbiru, obrany i posiekany – 3 łyżki świeżych liści estragonu, całe – 1/2 szklanki świeżo wyciśniętego soku pomarańczowego – 3 łyżki drobno startej skórki pomarańczy – szczypta soli koszernej – 1/4 łyżeczki świeżo zmielonego czarnego pieprzu – 3 bażanty, podzielone na 6 części Do duszenia: – 1 łyżeczka soli koszernej – 1 łyżeczka świeżo zmielonego czarnego pieprzu – 3 łyżki oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia – 1 łyżka masła – 3 duże żółte cebule – 1 liść laurowy – 1 łyżeczka nasion kopru – 1 łyżeczka soli stołowej – cukier – 2 do 3 filiżanek bulionu z kurczaka – 2 szklanki soku jabłkowego – 1 szklanka białego wytrawnego wina – 3 jabłka, pokrojone w kostkę Do karmelizowania: – 10 cebuli perłowej – 1 łyżka oliwy extra virgin oil – 1 jabłko, pokrojone w kostkę – 2 łyżeczki cukru – szczypta soli koszernej – szczypta świeżo zmielonego czarnego pieprzu – 3 łyżki soku jabłkowego – świeże liście estragonu, posiekane Przygotowanie: W mikserze wymieszać oliwę, imbir, estragon, sok pomarańczowy, skórkę, sól i pieprz. Dokładnie pokryć mięso marynatą, zostawić w dużej misce. Rozgrzać oliwę z oliwek na dużej patelni. Wyjąć mięso z marynaty, posypać solą i pieprzem. Podsmażyć aby mięso było rumiane (około 5 min. z każdej strony). Odsączyć. Na patelnię dodać masło, cebulę, liść laurowy, nasiona kopru, sól, pieprz i cukier. Gotować, mieszając od czasu do czasu przez 30 do 40 minut. Włożyć mięso, dodać bulion z kurczaka, cydr i wino. Zagotować i dodać jabłka. Dusić pod przykryciem, obracając kawałki mięsa, ok. 45 minut. Za pomocą szczypiec lub łyżką cedzakową wyjąć mięso na półmisek i przykryć folią. Ustawić garnek na dużym ogniu i doprowadzić do wrzenia, gotować bez przykrycia, aż sos zgęstnieje (około 25 minut ). Doprawić do smaku. W garnku zagotować wodę, dodać cebulę i gotować bez przykrycia około 1 minuty, odsączyć i opłukać w zimnej wodzie, zdjąć skórki. W małej patelni rozgrzać olej, dodać cebulę, jabłka, cukier, sól i pieprz i wymieszać. Dusić aż cebula i jabłka będą złote (około 10 minut). Wymieszać z cydrem jabłkowym, przykryć i gotować, aż cebula będzie glazurowanySkładniki: – 1 bażant, bez skóry – sól koszerna – 4 szklanki wody – 1/4 szklanki syropu z opuncji – 1 duża gałązka szałwii (opcjonalnie) – 1 łyżeczka cayenne – pieprz czarny mielony Przygotowanie: Wymieszać sól w wodzie i zanurzyć bażanta w solance. Marynować w soli w lodówce przez co najmniej 4 godziny. Wyjąć mięso i osuszyć. Rozgrzać piekarnik do 180 st. C. Położyć gałązkę szałwii, posypać pieprzem cayenne. Ułożyć ptaka na warzywach (cebuli, marchwi) obok ułożyć ziemniaki (jako dodatek). Piec mięso około 45 minut, w tym czasie należy podlewać syropem. Wyjąć mięso, przykryć folią i odstawić na 10-15 min. Przed podaniem posypać z grzybamiSkładniki:– 2 bażanty – 4 plastry boczku – 4 łyżki oliwy z oliwek – 1 posiekana łodyga selera – 1 posiekana marchew – 5 ząbków czosnku – 1 cebula , pokrojona w półksiężyce – pomidory – 2 szklanki białego wina – 2 łyżki posiekanej świeżej szałwii – 1 łyżka posiekanego świeżego rozmarynu – 1 łyżeczka rozgniecionych jagód jałowca – 4 liście laurowe – suszone borowiki – pieczarki – sól i pieprz do smaku – 4 łyżki pietruszki Przygotowanie: Rozgrzać piekarnik do 180 st. C. Pokroić boczek na paski. Rozgrzać 2 łyżki oliwy z oliwek i podsmażyć boczek lub bekon. Wyjąć i odsączyć. Dodać kawałki pokrojonego bażanta i ładnie zrumienić. Wyjąć mięso. Na patelnię wrzucić marchewkę, seler, cebulę i świeże grzyby, podsmażać do miękkości. Dodać czosnek i smażyć jeszcze 1-2 min., mieszając od czasu do czasu. Dodać zioła i suszone grzyby oraz białe wino i zagotować. Dobrze wymieszać, gotować do redukcji sosu o połowę. Dodać pomidory i dobrze wymieszać. Dodać sól, boczek i kawałki bażanta. Przykryć i piec przez 45 minut . Zdjąć pokrywę i dopiec. Podawać z bażanta z grzybamiSkładniki: – 4-6 ud bażantów – 4 łyżki masła – 12-24 ząbków czosnku – świeże grzyby – 1/2 szklanki białego wina – bulion z kurczaka – sól i pieprz – 6 łyżek Verjus – 2 łyżki pietruszki Przygotowanie: Rozgrzać masło i podsmażyć udka. Wyjąć mięso, na masło wrzucić czosnek i grzyby. Smażyć często mieszając, dodać białe wino, zagotować, dusić do zredukowania sosu o połowę. Włożyć mięso i gotować na wolnym ogniu przez 30-60 minut, w zależności od wielkości udek. Odkryć i gotować przez kolejne 10 min. Kiedy uda będą miękkie, wyjąć i włożyć do piekarnika na 5-10 minut. Do sosu dodać Verjus i pietruszkę , dobrze wymieszać i gotować na małym ogniu. Podawać z sosem, czosnkiem i z figamiSkładniki: – 6 plasterków boczku – 20 dag gotowanych buraków – gałązka tymianku – 150 g suszonych fig – 150 ml białego wina – 2 bażanty – 2 świeże figi , pokrojone na osiem cząstekPrzygotowanie: Rozgrzać piekarnik do 160 st. C. Boczek pokroić na plasterki, pokroić także buraki. Włożyć pokrojony boczek, buraki, tymianek i suszone figi do brytfanny. Wlać wino i szklankę wody. Posypać bażanty solą i pieprzem i włożyć do brytfanny. Przykryć folią i piec przez 90-120 minut. Zdjąć folię i dopiec mięso, układając plastry boczku na górze bażanta (10-15 min.). Zlać sos z pieczenia, zagotować, doprawić gotować do uzyskania gęstej konsystencji. Wyjąć kilka fig i zmiksować je, dodać do sosu. Dodać świeże figi i w winieSkładniki: – 75 g masła – sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz – 2 bażanty – 250 ml białego wytrawnego wina – 2 ząbki czosnku, posiekane – 500 ml bulionu z kurczaka – 6 dojrzałych fig – 2 szalotki, posiekane – 1 łyżeczka mąki – 250 ml marsala – zielona pietruszka – garść prażonych orzechów włoskich Przygotowanie: Rozgrzać piekarnik do 180 st. C. Rozpuścić masło i polać bażanty, a następnie podsmażyć je na maśle ze wszystkich stron. Dodać wino, czosnek i włożyć do piekarnika. Piec ptaki przez 20 minut z każdej strony. Odcedzić sos, a następnie gotować, aż zostanie zredukowany o połowę. Stopić pozostałe masło na patelni i podsmażyć figi (2-3 min.). Zdjąć z patelni. Dodać szalotki i smażyć przez 8-10 minut, aż będą miękkie i złote. Posypać mąką, a następnie stopniowo dodawać Marsala. Doprowadzić do wrzenia. Dodać sos z pieczenia bażantów. Gotować przez około 5 min., aż powstanie gładki sos. Dodać figi z sosem, a następnie dusić na wolnym ogniu przez 3 min. Doprawić. Pokroić bażanta, polać sosem nad i posypać orzechami.

jak zrobić wnyki na bażanta